Autor pomysłu | Technika | Dodano | Oglądano |
Do nadawania alfabetem Morsa pewnie używasz zwykłej latarki. Nie myślałeś nigdy o tym, żeby być bardziej oryginalnym? W prosty sposób możesz zbudować rękami zastępu nadajnik świetlny.
1. Zdobądź poniższe elementy:
kawałek sklejki,
papier ścierny,
piła,
wiertarka,
pistolet do klejenia na gorąco,
klej,
bateria o mocy 9V,
3 diody o mocy 3V koloru niebieskiego, polecam kupić ich więcej w razie jakiegoś niefortunnego wypadku, który spowoduje zwarcie i diody nie będą działać prawidłowo,
włącznik na impuls (przycisk),
wyłącznik/włącznik,
trochę przewodu,
taśma izolacyjna.
2. Wykonanie obudowy.
Zmierzcie wszystkie elementy, które mają znaleźć się w środku i obliczcie wymiary obudowy. Naszkicujcie ołówkiem na sklejce siatkę pudełka, a następnie ją wytnijcie. Przy użyciu papieru ściernego wygładźcie boki wyciętych kawałków. Zaznaczcie środek deski, która ma znaleźć się z przodu, zaś na górnej, gdzie mają być włączniki. Następnie wywierćcie otwory w zaznaczonych miejscach. Z kolei pistoletem do klejenia przyklejcie dół i boki ze sobą, a górną część zostawcie wolną.
3. Serce nadajnika, czyli elektryka.
Złączcie ze sobą trzy diody skręcając palcami ze sobą krótszą końcówkę z dłuższą (dwie końcówki mają zostać wolne!), a następnie sprawdźcie, czy diody świecą prawidłowo dotykając nimi do baterii. Wszystkie elementy włóżcie do wywierconych wcześniej otworów.
Przymocujcie do baterii taśmą izolacyjną dwa przewody – jeden krótszy, drugi dłuższy. Krótszy przewód poprowadźcie prosto do diod, a dłuższy najpierw do wyłącznika/włącznika, następnie do przycisku i na samym końcu do diod.
Gdy prowadzisz przewód np. przez przycisk musisz go najpierw przeciąć. Jedną końcówkę przeciętego przewodu przymocujcie do pierwszego otworu, a drugą do drugiego. Nie pozwólcie, aby przymocowane końcówki stykały się ze sobą. Wszystko jest pokazane na obrazku.
4. Ostatnie szlify.
Całą elektrykę włóżcie do środka, a baterię przymocujcie, aby nie doszło do rozerwania przewodów pod wpływem wstrząsów. Następnie górną część, która nam została, przyklejcie do reszty obudowy. Potem sprawdźcie czy wszystko działa prawidłowo.
Żeby dodać trochę uroku nadajnikowi, proponuję przykleić, namalować lub wypalić coś na nim! W naszym przypadku może to być na przykład niedźwiedź.
Wszystkie łączenia polecam zalać klejem, aby żadna kropla wody się nie przedostała i nie zrobiła zwarcia.
Po wszystkich czynnościach opisanych powyżej, gdy wszystko działa prawidłowo, uznajcie pracę za skończoną. A jeśli coś nie działa, otwórzcie obudowę i sprawdźcie, czy wszystko jest zrobione zgodnie z instrukcją.
Powodzenia, zastęp Niedźwiedź.
Tolltip